No tu piszcie wszystki pomysły na urozmaicenie gry. Pomyślcie nad scenariuszami i dawajcie. Zagramy se troche ciekiawiej.
1. Poszukiwacze złota.
Zasady:
- występują 2 drużyny poszukujące złota, w wersji rozbudowanej również 3 mała drużyna broniąca skarbu
- drużyny poszukujące złota startują z odległych baz, nie znają miejsca ukrycia skarbu, w momencie rozpoczęcia scenariusza otwierają kopertę ze wskazówkami, gdzie należy go szukać; w innej wersji scenariusza miejsce ukrycia złota jest znane i znajduje się w centralnej części mapy
- zadaniem drużyny broniącej jest utrzymanie pozycji i niedopuszczenie do wykradzenia złota, sami nie mogą go przenosić
- zadaniem drużyn poszukujących jest odnalezienie ukrytego skarbu i przetransportowanie go do swojej bazy
Ostatnio edytowany przez Fala (2008-10-15 21:36:19)
Offline
ja mysle nad scenariuszem cos jakby Escape with the VIP albo inaczej Konwoj
Offline
Wasz pan i władca...
Za dużo w gry sie nagraliście panowie...
A będzie to wyglądało jak CTF... Jedna drużyna sie wpierdala do drugiej zabiera flage i koniec rozrywki... I nic w tym fajnego. Ja narazie skupiłbym sie na zwykłych strzelankach z elementami taktycznymi, bo bez tego ani rusz, a nie co spotkanie prubujemy jakiegoś bardziej odświerzonego gówna. Lepiej być w czymś dobrym, niż być we wszystkim złym. To moje zdanie...
A w zime będziemy mogli bawić się śnierzkami a nie replikami
Offline
w zimie bron w dół, wódeczka na stół
takie moje zdanie
jakiś scenariusz by sie przydalo, nudne jest samo nakurwianie kompozytem
Offline
Vip można by zrobić ale do tego trzeba mieć krótkofalówi albo coś w tym stylu bo inaczej to jak jedna drużyna zasadzi się w lesie to potem nikt nic nie będzie wiedział ( czyli jeśli będą chodzić razem to vip pewnie przemknie bokiem, lub jeśli się rozdzielą to nie będą mieli jak podawać sobie informacji). Raczej skłaniałbym się do obrony bazy (złota) ale obszar gry byłby dużo większy żeby można było zaatakować z różnych kierunków. Wtedy znaczenie mieliby zwiadowcy i taktyka obrony ale do tego trzeba mieć troszkę więcej osób niż 7-8 jak zazwyczaj mamy. Jęśli znowu będzie coś takiego jak ostatnio na południu to możemy zagrać taki ambitniejszy scenariusz.
Offline
do złota musimy grac na duuzym obszarze. np na calym lesie. do VIPa musimy miec tez wiekszy obszar, dotego wicej osob (np na 2 pododdzialy, lub konwoj +zwiad). na razie zajmijmy sie nauka taktyki. jesli bedziemy grac taktycznie i nauczymy sie prawidlowych manewrow (oslanianie, transport rannego, odwrot itp.) to kazda gra bedzie bardziej realistyczna i ciekawsza, a my sami bedziemy mieli wieksze szanse w walce z innymi Radomskimi druzynami.
Offline
Wasz pan i władca...
Śledziu napisał:
w zimie bron w dół, wódeczka na stół
Jak najbardziej popieram przedmówcę... !
Offline
Kiciakowi to jedno w głowie To będziemy walczyć o butelke wódy, a ludzie będą bardziej zmotywowani do gry
Offline
Wasz pan i władca...
A może zagramy po butelce wódy a nie o butelke wódy ?
I mamy schemat na grę bez bólu .... Trzeba kiedyś spróbować :]
Offline
Wasz pan i władca...
Moim zdaniem scenariusz Simka wygrywa... Załatw kratę i zagramy w następny week
Offline
Popieram też asme, który zasugerował ćwiczenie taktyki, ale takie zbajerowane scenariusze VIP, złoto czy CTF to dobrze działają tylko w gierkach.
A tak wogóle to co, zrutka do monopola i na ASG??
Ostatnio edytowany przez Simek (2008-10-16 21:23:50)
Offline
Prawda jest taka że scenariusze wymagają dużej ilości osób. Jedyne co my możemy zrobic tylko we własnym gronie to strzelanka-jebanka z elementami taktyki.
Offline
no i te elementy taktyki trzeba cwiczyc. w naszym gronie jedyne mozliwe sa miniscenariusze. a raczej jebanki z zasadami:D
np. trzeba sie dostac tam i tam, jeden nie moze zginac..
wtedy: vip + 4 ochrony(lepiej uzbrojonych) vs. 4-6 wrogow.
Offline